Wiersz dedykowany dla gniazda Wolanki 


Już zapach wiosny wokoło magią się unosi. Pieści zmysły lekkim powiewem wiatru i zwiastuje ich powrót.

Tych pięknych istot, na które tak tęsknie wyczekujemy.

A ich w sercu obraz wszystkimi barwami w duszy mojej śpiewa.  Zamykam oczy i widzę: Bociany jak anioły w sukienkach ze złota wychyliły skrzydła. Wachlarzami piór swych rubiny rozsiały...

Tam gdzie taniec chmur ze słońcem maluje pejzaże.          A one w w ciepłych objęciach słońca, lekką bryzą muskane. 

Poddające się jedynie regułom fizyki. 

I nie znające strachu przed wysokością.  Swobodne...W istocie swojej...i wolne.... Zmierzające ku domowi.

 Tak...u nas w myślach dziś bocianie Anioły były...

Z zachodzącym słońcem z szarości zakpiły. Będą mi się śniły.

Comments
* The email will not be published on the website.
I BUILT MY SITE FOR FREE USING