Tak cię czekałam,

Tak cię wyglądałam z kalendarza na ścianie kartki wyrywałam.

Liczyłam dni

,liczyłam godziny tak już miałam dosyć tej zimy.

I przyszłaś spóźniona z zimą skłócona z  boćkami zaprzyjaźniona.

Roztopiłas lody, przegonilas chłody...

I cóż wiosno? Jak nie podziwiać twoich barw zielonych,trawą u stóp rozposcielonych? 

Proszę,spojrzyj więc łaskawie na gniazda bocianie ,niech dzięki tobie cud życia tam się stanie.

Comments
* The email will not be published on the website.
I BUILT MY SITE FOR FREE USING